- Jak ja dawno nie widziałam się z Nasuadą! - westchnęła Nierenna. Pędzili właśnie z posłańcem, na polanę lądowań, gdzie przyleciał Cierń - Znaczy... na żywo! Nie przez lustro - dodała po chwili.
Na wyznaczone miejsce dotarli parę minut później.
- Murtagh! - krzyknął Eragon już z daleka.
- Eragon! - odkrzyknął mężczyzna i zaczął biec w ich kierunku. W połowie drogi uderzył się dłonią w czoło i zawrócił, jakby czegoś zapomniał. Eragon stanął i zaczął się śmiać na widok brata, który z przepraszającą miną, pomaga zejść z grzbietu Ciernia Nasuadzie, która trzymała w ręku jakiś mały tobołek. Jego syn Ajihad Drugi i córka Ayilah siedzieli na innym smoku - jednym z tych, które były przydzielone do eskadry... Jeden smok nie udźwignąłby całej czwórki...
- Zawsze tak ma... od kiedy... - zaczęła Nasuada witając się z Aryą - od kiedy urodziła nam się Josellynn. Jest jego oczkiem w głowie...
- O jejku - pisnęła Nierenna - ale jest śliczna!
- Nierenno - Arya zrobiła groźną minę - Och... idź się przywitać z resztą - szepnęła...
- Oj... zapomniałabym - uśmiechnęła się i spłonęła rumieńcem.
Eragon tymczasem rozmawiał żywo z bratem.
- Niedługo powinni przylecieć jeszcze Ismira i Garrow Młodszy... Z tego co wiem Roran od jakiegoś czasu źle się czuje... Pytałem się go czy wysłać mu jakiegoś uzdrowiciela, jednakże odmówił.
- Można się było tego spodziewać - przytaknął Murtagh - Ileż razy Nasuada pytała go o to samo...
Pół godziny potem na polanie zjawiła się Ismira z mężem i Garrow. Dopiero wtedy wezwano służących, którzy odprowadzili podróżnych do ich pokoi.
Murtagh ;D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co będzie się działo, czekam na next ;>
Notka świetna ;) szkoda tylko, że krótka :>
OdpowiedzUsuńCzekam na c.d. :)
Pozdrawiam ;)
Taka krótka, bo miałam tego jeszcze nie publikować... to jest, póki co, połowa tekstu...
UsuńNie wiem, dlaczego, ale opublikowałam... no cóż... trudno się mówi...
Również pozdrawiam :
Będzie wkrótce nowa notka? Bo już mi się nudno robi :(
OdpowiedzUsuńJa wiem, wena, ale prooooszę ;P
Pozdrawiam ;D
Będzie niedługo... :)
Usuń