niedziela, 11 listopada 2012

Piosenki ze świata Louisy

     - Nie lubię takiej muzyki - stwierdziła Lou, która siedziała obok Nierenny.
- Co? - Nierenna  niedosłyszała, przysłuchując się orkiestrze.
- Powiedziałam, że nie lubię takiej muzyki.
- Acha, a co lubisz?
- Nickelback, Ellie Goulding, Adele...
- Yyy...
- To utwory z mojego świata - powiedziała Lou - Mam pomysł. Zaśpiewam "Skyfall".
- Co?
- Taką piosenkę Adele. Z filmu Jamesa Bonda.
- Z czego? Co to film? - pytała Nierenna.
- Kiedyś ci wytłumaczę - Lou uśmiechnęła się do Nierenny.
      Louisa podeszła do Nasuady i zapytała czy może zaśpiewać.
- Chciałabym wam pokazać trochę muzyki ze świata. 
- Hmm... nie widzę przeszkód. Proszę bardzo.
Lou na chwilę pobiegła do pokoju po nuty. Gdyby dotarła do Stanów dziś spiewała by "Skyfall" na przyjęciu u prezydenta. Lou wygrała dwa miesiące temu konkurs, którego nagrodą był właśnie ten występ.  Dla tego miała przy sobie nuty do "Skyfall". Co ciekawe patrząc na zapis nutowy pieśni orkiestry, nuty niczym się nie różniły. To musiało oznaczać, że pierwsi ludzie musieli przybyć tu kiedy wymyślono już taką notację.
- Cóż - myślała - może nie śpiewam prezydentowi, ale za to królowej.
Przybiegła z powotem na salę i rozdała orkiestrze nuty . Wytłumaczyłą szczególie trudne do zagrania iejsca i jej występ sie rozpoczął.
- This is the end... - zaśpiewała - hold your breath and count to ten...
      Gdy goście usłyszeli jej głos, spojrzeli na nią. Śpiewała przecudnie. Głęboki, mocny głos mieszał się z subtelnością kobiecą. Nawet Nierenna tak pięknie nie śpiewała. Ale zazdrość jej nie zjadła. Podziwiała swą nowa przyjaciółkę, za to kim jest. Że, choć nie jest z Alagaessi, potrafi być równie interesująca osobą.
Zakończyła pieśń i postanowiła zaściewac coś jeszcze. i jeszcze jedno. Zaczęła tańczyć. Lou, jak potem wyjaśniła zaśpiewała piosenkę Gossip "Move in the right direction".

---------------------------------------------------------

Przepraszam wszystkich, jeżeli wystąpiły jakieś błędy w tytułach piosenek lub w nazwach autorów tych piosenek. Po prostu: mój angielski ostatnio kuleje ;)

(to, że Nierenna i Islingr nie wiedzieli kim są ich rodzice patrzcie w komentarzu pod rozdziałem Ilirea cz.II)

2 komentarze:

  1. Fajny pomysł z tymi piosenkami ;) Dzięki temu postać Louisy nabiera charakteru:D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona jest z naszego świata ;). W sensie ze współczesności. Potem wyjaśnię jak to się stało że udało jej się trafić o Alagaessi a innym nie, (mimo iż kilka osób przeżyło). I wyjaśnię też, dla czego ludzie współcześni nie mogli odkryć Alagaessi, co zahamowało jej rozwój i zatrzymała się na średniowieczu :D.

    OdpowiedzUsuń